Media w procesie integracji europejskiej

W jaki sposób promować wśród Polaków ideę eurointegracji? Jak skutecznie prowadzić prounijną kampanię? Jak zbijać argumenty eurosceptyków? W jaki sposób walczyć ze stereotypami dotyczącymi członkostwa Polski w Unii Europejskiej? – na te i inne pytania próbowała opowiedzieć podczas spotkania ze studentami i pracownikami naukowymi Wydziału Nauk Społecznych UŚ Ewa Grochowska, Redaktor Naczelna miesięcznika „Integracja Europejska”. Wykład pt. „Rola mediów w procesie eurointegracji” zorganizowała Sekcja Medioznawcza Międzywydziałowego Stowarzyszenia Dziennikarzy „Mosty”.

Nieubłaganie zbliża się data referendum, w którym wypowiemy

Ewa Grochowska
się w sprawie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Pozytywny wynik głosowania może budzić wątpliwości, wszak eurosceptyków nie brakuje. Optymistyczne wyniki sondaży opinii publicznej, które dowodzą, iż ponad 70 procent Polaków opowiada się za wstąpieniem naszego kraju do UE, trzeba traktować z lekkim przymrużeniem oka. Wielokrotnie zdarzało się bowiem, że w ważnych dla państwa i narodu, a kontrowersyjnych sprawach wyniki sondaży znacznie różniły się od ostatecznych rezultatów głosowań. Wielu eurosceptyków nie ujawnia swoich rzeczywistych postaw i opinii na temat idei integracji europejskiej, obawiając się posądzeń o nienowoczesność. Spora jest także grupa osób niezdecydowanych, którzy w ostatniej chwili, choćby pod wpływem zapowiadanej przez przeciwników integracji kampanii antyunijnej, zdecydują się zagłosować na „nie”. Nie ulega więc wątpliwości, że referendum akcesyjne musi być poprzedzone dobrze zorganizowaną, wartościową merytorycznie kampanią informacyjno–promocyjną, w której wezmą udział zarówno politycy, ludzie nauki, kultury, biznesu, jak i massmedia wykorzystujące swoją ogromną siłę opiniotwórczą.

- Media muszą włączyć się w dzieło informowania o zaletach przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Bez ich pomocy pozytywny wynik referendum może stanąć pod znakiem zapytania. Prasa, radio i telewizja powinny stać się forum wymiany poglądów, refleksji i wniosków na temat eurointegracji, muszą być najważniejszym i najbardziej „eksploatowanym” nośnikiem prounijnej kampanii – argumentowała redaktor Ewa Grochowska. – W tak ważnej dla Polski sprawie, jaką jest przystąpienie do Unii Europejskiej, massmedia nie mogą zachowywać się biernie, stawiać się w roli niezaangażowanego obserwatora. To trudne w sytuacji, kiedy w mediach coraz mniej liczy się rzeczywista wartość i waga informacji, a coraz bardziej zwraca się uwagę na kryterium zysku. Dziennikarz jest mniej ważny niż reklamodawca, efekt jego pracy traktuje się jak towar. Biorąc pod uwagę smutną rzeczywistość polskiego systemu medialnego, zdaję sobie sprawę, że przedreferendalne działania promocyjne to dla środków masowego przekazu trudny egzamin. Egzamin ten trzeba będzie jednak zdać, wszak chodzi o szczególny cel, jakim jest polska racja stanu – twierdzi Grochowska.

Ewa Grochowska
Jej zdaniem zasadniczy etap kampanii promocyjnej poświęconej miejscu Polski w Unii Europejskiej ruszy na krótko przed referendum. Dopiero wtedy rozpocznie się prawdziwa batalia o głosy poparcia eurointegracji. – Powadzoną dotychczas w mediach promocję Unii Europejskiej oceniam negatywnie. Prounijne spoty i audycje są bezbarwne i mało przekonujące, dotyczą spraw i problemów, które dla przeciętnego Polaka mają drugorzędne lub trzeciorzędne znaczenie. Czasem mam wrażenie, że kampanię tę prowadzą amatorzy nie znający podstawowych zasad marketingu i public relations. Popełnili oni mnóstwo błędów, takich jak choćby zaangażowanie do reklamówek Bogusława Wołoszańskiego. Historyk i publicysta, który Polakom jednoznacznie kojarzy się z dramatem drugiej wojny światowej, nie jest najlepszą osobą do promowania idei integracji europejskiej, mimo autorytetu jaki niewątpliwie posiada. Wierzę jednak, że prounijna akcja promocyjna nabierze w porę właściwego kształtu i, co za tym idzie, stanie się skuteczna – mówiła redaktor naczelna miesięcznika „Integracja Europejska”.

Przygotowanego przez Grochowską wykładu wysłuchało kilkudziesięciu studentów politologii, socjologii, historii i filozofii, a także wykładowców Uniwersytetu Śląskiego. Spotkanie z Redaktor Naczelną „Integracji Europejskiej” zakończyło się żywą dyskusją, nie tylko o integracji europejskiej i znaczeniu mediów w tym procesie, ale także na temat kondycji współczesnego dziennikarstwa i poziomu rozwoju mediów na Śląsku.

- Redaktor Grochowska postawiła wiele odważnych tez, które sprowokowały słuchaczy do zdecydowanej reakcji. Podczas spotkania nie brakowało polemik i odważnej wymiany poglądów. Trudno się zresztą temu dziwić – temat integracji Polski z Unią Europejską wciąż budzi ogromnie wiele emocji – zauważa Marek Bytomski z Sekcji Medioznawczej Międzywydziałowego Stowarzyszenia Dziennikarzy „Mosty”, jeden z organizatorów wykładu. – Redaktor Naczelna „Integracji Europejskiej” miała znakomity kontakt z młodzieżą, mówiła jej językiem, przekazywane podczas wykładu treści ilustrowała niezliczoną ilością przykładów. Była wiarygodna i przekonywująca, także dlatego, że mówiła z pozycji człowieka doświadczonego wieloletnią pracą w mediach – dodaje M. Bytomski, zapowiadając, iż wykład Ewy Grochowskiej był pierwszym z cyklu spotkań z przedstawicielami świata massmediów, którzy na zaproszenie Międzywydziałowego Stowarzyszenia Dziennikarzy „Mosty” odwiedzą w najbliższym czasie Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.

Ten artykuł pochodzi z wydania:
Spis treści wydania