(NIE TYLKO) JĘZYKOZNAWCZE DYSPUTY STUDENTÓW W OBRZYCKU

W dniach 19 - 21 kwietnia br. odbyła się w Obrzycku koło Poznania ogólnopolska, studencka konferencja językoznawcza. Gospodarzem zjazdu było poznańskie, międzywydziałowe koło retoryczne z UAM. Język - komunikacja - społeczeństwo - taki tytuł "patronował" poznańskim obradom. Nasza delegacja była w tym roku nieco sfeminizowana - Koło Naukowe Językoznawców reprezentowały studentki filologii polskiej: Bożena Biczkowska, Oliwia Jakielaszek, Małgorzata Muczko, Dorota Nawrot, Agnieszka Nęcka i Zuzanna Ziaja.

Konferencję otworzyła przewodnicząca koła poznańskiego Małgorzata Kaczmarek, która po krótkim powitaniu, oddała głos prof. Halinie Zgółkowej. Przemówienie pani profesor miało charakter wspomnieniowo - gratulacyjny. Opiekunka Koła Retorycznego podkreśliła znaczenie tradycji, więzi i przyjaźni spotkań konferencyjnych oraz pogratulowała ciekawej tematyki referatów.

Piątkową sesję plenarną rozpoczęto dwoma referatami - Magdaleny Majdak z Warszawy oraz naszej koleżanki Małgorzaty Muczko, która omówiła problem "Czata w ujęciu pragmatycznym". Tematyka referatów w kolejnych sekcjach była nieco zróżnicowana. Omawiano m.in.: język środowisk muzycznych, dowcip językowy w powieściach Jerzego Pilcha, zjawisko eufemizmów oraz ustalano "Definicję kognitywną leksemu "wirus komputerowy"". Po krótkiej, choć treściwej dyskusji, zakończono pierwszy dzień obrad.

studencka konferencja
Od lewej: prof. Halina Zgółkowa (opiekunka
poznańskiego międzywydziałowego studenckiego koła retorycznego),
Dorota Nawrot, Oliwia Jakielaszek, Małgorzata Muczko,
Bożena Biczkowska, Zuzanna Ziaja, Agnieszka Nęcka,
prof. Tadeusz Zgółka

W czasie wieczoru towarzyskiego prezentowano osiągnięcia poszczególnych kół. Kroniki, publikacje i zdjęcia krążyły wśród konferencyjnej społeczności. Impreza integracyjna w znacznej części toczyła się przy suto zastawionym stole. Tylko katowiczanki balowały na parkiecie do białego rana.

Kolejny dzień konferencji dla referentek śląskiego koła był bardzo emocjonujący. W obradach plenarnych wystąpiła Dorota Nawrot z referatem omawiającym "Style felietonistyki Jerzego Pilcha". Z kolei Oliwia Jakielaszek, dopowiadając i uzupełniając wypowiedź koleżanki, podzieliła się ze słuchaczami swoimi uwagami na temat "Stylistyki felietonu i jego środków przekazu". Zuzanna Ziaja w profesjonalny sposób przedstawiła mowę dźwięków, mówiąc o "Specyfice przekazu muzycznego", natomiast Bożena Biczkowska zakończyła wystąpienie śląskiej delegacji "Plotką medialną".

Reprezentacja UŚ, jak wynikało z rozmów kuluarowych, zrobiła wrażenie na uczestnikach konferencji, zarówno pod względem merytorycznym, jak i estetycznym. Referentki z Katowic pokazały się z jak najlepszej strony. Po wyczerpującym, ale bardzo udanym dniu obrad, odbyło się pożegnalne ognisko przy rozgwieżdżonym niebie i blasku księżyca. Przy śpiewie naszej koleżanki Zuzanny - biesiadnicy jedli, pili i dobrze się bawili.

studencka konferencja
Kobieca delegacja naszego koła
językoznawców w składzie: Oliwia Jakielaszek,
Agnieszka Nęcka, Małgorzata Muczko, Zuzanna Ziaja,
Dorota Nawrot, Bożena Biczkowska

W niedzielny poranek "filolożki" z Katowic, żegnając się z organizatorami i wszystkimi uczestnikami, opuściły przepiękne progi obrzyckiego dworku - wywożąc wspomnienia, liczne fotografie, nowe doświadczenia i cenne znajomości.

* * *

Uzupełnieniem tej krótkiej relacji niech będzie rozmowa z członkami międzywydziałowego koła retorycznego z UAM w Poznaniu - organizatorami ogólnopolskiej, studenckiej konferencji językoznawczej pt. Język - komunikacja - społeczeństwo, Obrzycko 19 - 21 kwietnia 2002 r.

Bożena Biczkowska: Oprócz referentów, którzy przyjechali do Obrzycka z Warszawy, Zielonej Góry, Katowic, Wrocławia, Opola, Łodzi, jacy goście zaszczycili swoją obecnością studencką konferencję?

Małgorzata Kaczmarek (szefowa koła): Gośćmi specjalnymi byli: opiekun koła wrocławskiego - dr Jacek Skawiński, opiekun koła poznańskiego - prof. Halina Zgółkowa. W obradach brali też udział: prof. Tadeusz Zgółka, doktorantki z zakładu retoryki i pragmalingwistyki z UAM - mgr Barbara Sobczak, która prowadziła warsztaty retoryczne oraz mgr Joanna Smól. Jeszcze jednym gościem specjalnym była pani Anna Porzucek z fundacji "Absolwent", która wspomogła finansowo konferencję.

- Jak oceniacie jako organizatorzy poziom konferencji (bogactwo tematów, różnorodność stanowisk)?

Małgorzata Kaczmarek: Trzeba powiedzieć, że gdy docierały do nas zgłoszenia z tematami, to wyniknął od razu problem z ułożeniem ich w sekcje tematyczne. Stąd takie zróżnicowanie tematyczne w danych grupach, które zresztą sprzyjało licznym dyskusjom...

Patryk Majewski: Ale podział na sekcje to niedobre rozwiązanie - niefortunny pomysł. Wszystkie referaty są niezmiernie ciekawe, ale przez podział na sekcje uniemożliwia wysłuchania wszystkich....

Aleksandra Oszmiańska: Konferencja nie była wyłącznie językoznawcza - takie odnoszę wrażenie. Nam, jako organizatorom, konferencja się bardzo podobała. Byłam mile zaskoczona tym, że wszyscy uczestnicy prowadzili ożywione dyskusje.

Małgorzata Kaczmarek: Dla mnie znaczące było to, że tyle zgłoszeń do nas dotarło! To jest najliczniejsza konferencja jaką mogliśmy obserwować, a zaczynaliśmy od Wisły, potem było Pobierowo... Być może ta interdyscyplinarność konferencji trafiła na podatny grunt oraz taki pojemny temat, stwarzający możliwość patrzenia na zagadnienie związane z komunikacją z różnych punktów widzenia.

Aleksandra Oszmiańska: To prawda. Wydaje się, że to jest klucz do tego, żeby różni ludzie, z różnych ośrodków przyjeżdżali na konferencje.

Małgorzata Kaczmarek: Trzeba także podkreślić, ze referaty były na wysokim poziomie.

Aleksandra Oszmiańska: Wczorajsza sekcja wypełniona wieloma ciekawymi wystąpieniami zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Rozbolała mnie głowa od ilości pytań, które mogłabym zadać referentom, a których nie byłabym w stanie postawić z powodu ograniczeń czasowych.

Małgorzata Kaczmarek: Chyba ważne jest to, że te referaty pobudziły żywą dyskusję, to o czym powiedziała Ola, i to świadczy o pozytywnej stronie tej konferencji.

- Wydaje się, że interdyscyplinarność, wielopłaszczyznowość tej konferencji jest ogromnym plusem, można powiedzieć strzałem w dziesiątkę. Nie tylko mówimy o języku, ale wychodzimy poza... Pokazujemy problem z wielu stron, posługując się różnymi dyscyplinami...

Sławomir Sztajer: Ja się pozbyłem wielu uprzedzeń, jakie miałem dotychczas na temat języka...

Małgorzata Kaczmarek: Dodajmy, ze Sławek jest filozofem!

Sławomir Sztajer: Uprzedzenia kazały mi postrzegać język jako abstrakt, który traktuje się jako coś niezależnego od rzeczywistości, jako konflikt teoretyczny. Natomiast szczegółowe analizy przeprowadzone w wielu referatach, wszelkie powiązania języka z kulturą, społeczeństwem, uświadomiły mi, że można patrzeć na język przez wszystkie te zjawiska.

Konrad Juszczuk: Dlatego myślę, że interdyscyplinarność jest bardzo potrzebna na spotkaniach językoznawczych, ponieważ, jak Sławek mówi, język wymaga nie tylko wiedzy językoznawczej, ale również psychologicznej, socjologicznej czy antropologicznej.

Sławomir Sztajer: Jeśli jest taka duża rozbieżność dyscyplinarna na konferencji, to każdy wnosi coś nowego, coś, czego dotychczas inni nie znali. Ja się dowiedziałem wielu interesujących rzeczy podczas naszych spotkań.

- Czy zamierzacie wydać jakąś publikację upamiętniającą tę konferencję?

Konrad Juszczyk: Zbieramy wygłoszone tutaj referaty i zamierzamy je wydać w formie jednego tomu. Zamieścimy również referaty z Wisły i Pobierowa. Tom będzie dosyć obszerny - będzie liczył około trzystu stron.

- Dziękuję za rozmowę i w imieniu koła z Katowic chciałabym serdecznie podziękować za świetną organizację konferencji i miłą atmosferę. Mam nadzieję, że spotkamy się wkrótce w tym samym gronie na kolejnej studenckiej konferencji, tym razem w Warszawie.